Nawet muzyka była łudząco podobna do Awatara.
Podobna, jak nie powiem, że lepsza. Jak to wczoraj usłyszałam w nocy w RMF Classic to się rozryczałam momentalnie. Cudo :D
po pierwsze. Piszemy Avatar, nie Awatar.
po drugie. Chyba lepiej byłoby powiedzieć, że to "Avatar" miał podobną końcówkę do "Wehikuł Czasu", hmm? Bo raczej reżyser Wehikuł nie wiedział kilka lat temu, że za 8 lat powstanie film z podobną końcówką?
Widać znajomość filmu tych co piszą że Wehikuł ma podobne to i tamto do Avatara. Dla waszej wiadomości filmy przed Awatarem też kręcili :). ...Podobne do Avatara dobre dobre :)
jak byście mieli tyle kasy co poszło na avatara to tez byście zrobili taki film....2 lata postprodukcji mówi samo za siebie...
ten film jest i tak rewelacyjny jak na możliwości lat w których był kręcony, jeszcze stawiano na fabułę a nie na efekty specjalne. Dziś niestety rangę filmu ocenia się po ilości efektów a nie koniecznie po rzeczywistej wartości filmu, nie liczy się ciekawy pomysł i wykonanie oraz gra aktorów. Byle śmieć (nie ujmując Avatarowi) z duża ilością efektów staje się hitem dla mas gdy naprawdę wartościowe filmy trafiają na "śmietnik" pamięci ludzkiej
a ja chciałbym zobaczyć co się działo dalej. Bo przy pomocy tej "pamięci fotonowej" można by otworzyć technologię sprzed katastrofy a co do tych podziemnych "ludzi" to zostali zniszczeni tylko na niewielkim fragmencie, a nie wszędzie, więc mogli by powrócić a wtedy można by się przed nimi bronić przywróconą technologią ;)
Jeden z moich ulubionych filmów a główny aktor i filmowa
Mara razem byli znakomici. Tak zgodzę się, ze film robi duże wrażenie bardzo mi się podobał i nie rozumiem czemu takie słabe noty bo film był fenomenalny a ta muzyka bardzo piękna jak na te lata.