Znana wszystkim opowieść o Piotrusiu Panu w nieco innym, bardziej dorosłym i dojrzałym wydaniu. Świat dzieciństwa i młodości jest wspaniały, nasycony wyobraźnią, duchem przygody, lekkomyślności i egoizmu. Pozostawanie w nim przez całe życie byłoby tak samo nudne i nierozwojowe jak szarość dorosłości. Ale, czy taka będzie to już w znacznej mierze nasza decyzja, co zrobimy ze swoim życiem. Nie na darmo mówi się, że starość to stan umysłu, nie kwestia mniej gładkiego ciała. Wraz z naszym rozwojem zmieniają się też potrzeby i wcale nie muszą być mniej fascynujące. Każdy z nas może mieć swoją Nibylandię, nie uciekając od życia.
Wizualnie film jest bardzo ciekawy, a świetna ścieżka dźwiękowa jest poruszająca.