Czy Wieśkowi udałoby się zarejestrować audi? Z tego co pamiętam, przy rejestracji w urzędzie trzeba przedstawić umowę kupna sprzedaży z poprzednim właścicielem, a także dowód rejestracyjny i kartę pojazdu. W szopie policjanci przykręcili audi blachy RBI (powiat bieszczadzki) "z akcji pod Sanokiem", ale to przecież za mało. Na kogoś musiałyby być zarejestrowane w urzędzie, na pewno były zresztą wydane na inny samochód. Wątpię, czy pieniądze Wieśka by tutaj pomogły. Chyba "za dużo paragrafów"?