7,6 224 tys. ocen
7,6 10 1 224206
7,8 66 krytyków
Wesele
powrót do forum filmu Wesele

Film jest troche przegiety, szczegolnie z wodka, gdzie w kazdej scenie wlasciwie jak nie poleja sie dwa kieliszki do scena nie udana, ale i tak wystawilem mu 10/10. Plejada polskich naprawde dobrych aktorow, swietna akcja choc moze nie do konca realna, mozna napisac ze jest to przykladowe wiejskie polskie wesele ale niestety z przed kilku lat, teraz takich to nawet nie ma tam gdzie krecili ten fim (pld-wsch Polska), film i do smiechu i do placzu, obnaza polska lapowkarsto, pokazuje ze za pieniadze mozna zalatwic wszystko co materialne:D Ja osobiscie polecam kazdemu ten film, oczywiscie jezeli nie przeszkadzaja przeklenstwa czy inne ten tam tego scena (nie dla psa kielbasa - super!)!. Polecam, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
parys88

Ja również daje dyszkę
Świetna komedia, super wymyślone z tym bigosem :)
Jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat

ocenił(a) film na 9
parys88

z ta wodka to nie jest przegiecie, w zeszlym roku bylem na 4ech weselach i uwierz mi ze na jednym z nich, bylo tej wodki wiecej niz w filmie, pozdrawiam

użytkownik usunięty
fyrk

Wspaniale pokazuje nasze wady - wiadomo, ze na wiejskim weselu wyraźniej widać niektóre cechy, niż na "elytarnym", dlatego zarzuty że wesele było zbyt sztampowe stanowczo odpieram.
z wódka - wcale nie przegięcie, ja miałam nieszczęście być na weselu gdzie również ten obrzydliwy trunek lał się strumieniami. na szczęście szybko wróciłam do domu.


ocenił(a) film na 9

szybko wrocilas do domu? a kto cie odwiozl? mundek? :D

fyrk

By się zjadło bigosiku oj tak:)A pozatym film spoko:P

pati90_2

cos w tym jest. Ale wole Dom Zly.

użytkownik usunięty
fyrk

:P spadaj zboczku :P


^_^ taksówkarz mnie odwiózł. w dodatku taki który ciągle klął ;)

ocenił(a) film na 10
parys88

Genialne groteskowe filmidło, które mimo faktu, że odnosi się do konkretnego tematu jakim jest wesele, świetnie ukazuje parszywą stronę stereotypowych Polaków. Nie można było tego ująć na lepszym przykładzie niż wiejskie wesele, na którym z ludzi po paru kielonach można czytać jak z otwartej książki. Zero skrupułów, ambicji, klasy, natura ludzka zrównana ze światem fauny, bo kimże jesteśmy bez samokontroli ...