Film mojego dzieciństwa. Świetnie ukazany młodzieńczy bunt. I ten super klimat Amerykańskich przedmieść... Doskonały Slater jako samozwańczy DJ-sam chciałem takim być i mieć tak wierną słuchaczkę, jak Samantha Morton. Super Kino
Edit: Samantha Mathis oczywiście:)