Być może coś więcej na temat tego filmu? Mam wrażenie, że większość użytkowników filmwebu traktuje ten portal jako ... nie wiem ... swój dziennik lub pamiętnik.
Wpis z dnia 01/09/2011 - Film "Więcej czadu" - treść notatki: "sredni film - bez zachwytow". :?
Oczywiście mogę to zrozumieć, bo nie takie rzeczy się dzieją na tym portalu i każdy ma prawo do publikacji czegokolwiek jak wiemy.
Tylko ciężko mi się pogodzić z tym, że pewna osoba wchodzi na forum filmu, zostawia lakoniczną notatkę i ... nic! Absolutnie nic z tego nie wynika. Żadnej dyskusji, żadnej wymiany myśli, poglądów :/ nic!
To po co tworzyć takie ... nic? (pytanie retoryczne)
P.S. Na temat tego filmu już się wypowiadałem w kilku wątkach na tym forum, więc tylko uprzedzam komentarze innych, dlaczego ja nic tutaj nie napisałem... Kolejne powiadomienie do kosza... :/
napisał krótko i na temat... czego chcesz wiecej? mnie rowniez film nie ze chwicil... zazwyczaj podaciagam ocene za dobra muzyke ale tutaj nawet muzyka byla slaba
To wytłumacz chociaż dlaczego uważasz, że muzyka właśnie w "Więcej Czadu" (w filmie, w którym ścieżka dźwiękowa akurat jest dobrana prawie perfekcyjnie - "The Pixies", "Robert Johnson" i "Leonard Cohen" uświetniają swoimi utworami ten film).
Powiesz... "bo ja słucham innej muzy".
Dlaczego uważasz film, w którym Slater zagrał jedną ze swoich najlepszych ról, dlaczego twierdzisz, że nie jesteś zachwycony filmem?
I następnym razem jak zapytasz się czego chcę więcej to przeczytaj to co napisałem pod wypowiedzią crips2. Krótko i na temat? Takie tematy powinny być z miejsca kasowane, bo to zwykły spam. Co mnie obchodzi zdanie jakiegoś cripsa2, który nie ma nawet na tyle ambicji, żeby napisać chociaż kilka linijek tekstu, żeby pokazać, że coś tam ma w głowie i potrafi to przekazać na forum w języku polskim. Zrozumiałbym, gdyby zjechał ten film - ma do tego prawo, ale na miłość boską niech to kurde będzie chociaż zrobione porządnie. Lakoniczna informacja, że film jest średni jest dla mnie czymś dziwnym i niepojętym. Bo co? Bo ludziom się nie chce ? To niech nie zabierają głosu w ogóle. Wszyscy będą szczęśliwi. Koniec.
robisz z igly widly... bez sensu. Nikt ci nie kaze tego komentowac, przejedz dalej i zignoruj to a nie sie bulwersujesz. Film mi sie nie podobal i tyle, takie jest moje zdanie i nic ci do tego. Dla ciebie muzyka byla genialna a dla mnie gowniana a w filmie sie dzialo tyle co w "Klanie" podczas obiadu. Film niczym mnie nie urzekl. Dziekuje i pozdrawiam
Widzisz. Jakbyś postępował tak samo jak mi radzisz to nie byłoby tutaj Twojego wpisu. Nie obchodzi mnie w tej chwili Twoje zdanie, bo generalnie jest bezwartościowe w obliczu tego o czym mówiłem wyżej. Ja się nie bulwersuję, ale po prostu zwracam uwagę. Za to jak widzę Twoja wypowiedź świadczy o tym, że się zirytowałeś.
Gdybyś chociaż dorósł do tego, żeby poprawnie się wypowiadać byłoby naprawdę miło. Rozumiem jednak, że używanie polskich znaków diaktrycznych nie było czymś godnym poznania.
Jedynie to mnie irytuje i bulwersuje w Twojej wypowiedzi.
szybciej pisze nie uzywajac polskich liter a o twojej dojrzalosci swiadczy cala ta bezsensowna dyskusja, zachowujesz sie jak gowniarz ktory sie burzy bo jego koledze nie podoba sie jego ulubiony film... jestes zalosny
Po pierwsze, żeby zaistniała dyskusja musi być przynajmniej dwóch ludzi, którzy wiedzą o czym dyskutują. Jest to przykre, kiedy taki frustrat jak Ty wchodzi na forum i nawet nie wie co komentuje, byle coś napisać. Nie jest ważne, że już w pierwszym poście wytłumaczyłem dokładnie o co mi chodzi, ale nie... trzeba było ciągnąć to dalej.
W takim razie takie satyryczne (jak dla mnie) podsumowanie tego co tam naskrobałeś i naszej "bezsensownej" dyskusji (nie mogę wyjść z podziwu, że użyłeś właśnie słowa "bezsensowna", co przecież dokładnie opisuje to kim jesteś i jak zrozumiałeś mojego posta ;) --> http://www.youtube.com/watch?v=ulIOrQasR18
Byle tak dalej, ale błagam - nie włączaj się już do jakiejkolwiek dyskusji, w której ja biorę udział. Daruj sobie, uszęśliwisz tym mnie bardzo.