Więzień nienawiści
American History X
1998
O wpływie nienawiści na ludzki umysł. O tym, że można się z tego wyleczyć. I jeszcze o tym, że twoja nienawiść i cierpienie zadane innym zwróci się przeciwko tobie... Bardzo aktualny temat, niestety. I to zarówno w wydaniu lokalnym - łysi i podkuci "obrońcy ojczyzny" straszący na naszych ulicach, jak i globalnym -...
Perfekcja. Chciałam w tym miejscu podziękować tym którzy mi ten film sprezentowali. Nie mam po prostu słów. Norton bije tutaj na głowę wszystkich De Niro, Pacino, Nicholsonów. Padam na kolana. Ten film kazdemy może nieźle we łbie namieszać ale wystarczy odrobina inteligencji i odbierze sie go odpowiednio. PS:Po...
Zajebisty film! Naprawdę daje do myślenia... Szczurzo mówiąc, płakałam chyba z tysiąc razy. Jest tu wiele wzruszających i szokujących scen! Np. moment, gdy Derek (w tej roli boski Edward Norton) zabija drugiego Murzyna, który probował ukraść mu samochód. Nawet nie wiem co mam pisać, jestem aż tak mile zaskoczona tym...
więcejFilm wspaniały - o zarażeniu nienawiścią, braterstwie, przyjaźni, odmienności i wspólnocie ludzi różnych ras, ich czasem bolesnej koegzystencji, o jadowitej ideologii fałszywych proroków, o autorytetach i naśladownictwie w dobrym i złym, o dorastaniu do naprawy swoich błędów i niewłaściwych decyzji, o konsekwencjach...
więcej
Zacznę od banalnego stwierdzenia, które brzmi: film jest niesamowity i zasługuje na najwyższą ocenę. Ja daję mu 9/10. Są szczególiki które bym zmieniła, ale zupełnie nic nie znaczące, więc o nich pisała nie będę. Przede wszystkim najpierw jednak mam "ale" do współtworzącego tę stronę: "Problemy rasowe w nowym wydaniu -...
więcejFilm ten to jeden z lepszych jakie widzialem. Przedstawion realny swiat przeraza. Zakonczenie mnie troche zaskoczylo, ale napewno dodalo "oliwy do ognia" - jest nad czym pomyslec...
Mało jest filmów, które nie w sposób tendencyjny opowiadają o temacie. Świetny w swojej roli Norton. W pewnym momencie wydaje się, że skończy się tak jak political corectness wymaga, ale jest innaczej. Myślę, że sposób w jaki się zakończyło wzbogaca ten film i daje bardziej do myślenia.
obejrzałam i przytkało mnie, Norton rzeczywiście niesamowicie zagrał,a film cały czas trzymał mnie w napięciu
nic dodać, nic ująć
Film widzialem juz dawno i powalil mnie na lopaty. Problem wysmienicie pokazany. Daje do myslenia. Tylko moim zdaniem trzeba go pokazywac odpowiednim ludziom, bo niektorzy moga w nim zobaczyc tylko kupe ciekawych scen typu "kraweznik" i nic wiecej.
