Żenująco płytkie, próba stworzenia tzw wielkiego kina a w rzeczywistości jedynie onanizowanie widza problemami 12-sto latków.Brawo dla elitarnej, wyjątkowo głębokiej publiczności która wytrwała do końca seansu wychodząc wzruszona - w was przyszłość narodu-nie kryjcie się dłużej-pora ogolić główki , założyć dresiki i marsz do kina drodzy "WIAROŁOMNI" rodacy.