świetna książka -nie ma to jak powieść której z sióstr Bronte -przez całą powieść po prostu czuć we włosach wiatr z wrzosowisk. Cały czas odczuwalna jest pewna doza grozy, która nie pozwala oderwać się od książki, no i ten Heathcliff... zniewalający, mroczny - kongenialnie skonstruowana postać!. Filmu nie widziałam bo nie chciałam zburzyć swojego wizerunku Heathcliff i wrzosowiska i Drozdowego Gniazda -ale książke z całego serca polecam!:) (ja czytałam w Belgii, w De Hann - lepszego miejsca nie ma dla tej książki ale jak ktoś jest gdziekolwiek indziej na pewno i tak się nie zawiedzie:)