Archipelag Gułag trudno uznać za lekturę pasjonującą. Z faktograficznego punktu widzenia jest oczywiście wybitna, ale jako lekturę polecam bardziej np. Opowiadania Kołymskie Warłama Szałamowa

Polecam także "W otchłani" Olega Wołkowa, "Na nieludzkiej ziemi" Józefa Czapskiego czy "Inny świat" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Chociaż ta ostatnia pozycja to chyba ciągle lektura szkolna! :)

Chyba już nie jest lekturą, a szkoda. Mi jeszcze przyszła do głowy: "Syberiada polska" Z. Domino.

"Oddział chorych na raka" też Sołżenicyna

Z mniej znanych a naprawdę dobrych - "W domu niewoli" Beaty Obertyńskiej.

Gułag. Napisała żona Sikorskiego, tego z rozmówek restauracyjnych.