Chodzi o zielonego negroida z wielkim nosem?

Chodzi mi o całokształt. Film wygląda na bardzo mroczny.

W sumie dobrze, że tak wygląda... Co jak co, ale musical, na podstawie którego powstał ten film (i pierwsza część z zeszłego roku) nigdy docelowo dla maluszków nie był. Zdaję sobie jednak sprawę, że mylące może być powiązanie tego filmu z animacjami o Dorotce bez ograniczeń wiekowych :/ A jest tu faktycznie trochę mroczniejszych scen, tematyka nie jest aż tak prosta (manipulacja i propaganda) oraz film trwa ponad 2h. Powiedziałabym, że zarówno filmowe jak i sceniczne "Wicked" jest odpowiednie dla widza od +/- 10-12. roku życia. Mówiąc kolokwialnie: poziom wyżej niż Scooby Doo, ale zdecydowanie nie tak straszne jak "Koralina" ;)