Do x minuty bylem pewny, ze oceniam thriller psychologiczny i bylem nastawiany na 6/7 gwiazdek no ale.. powiem tak. W tym filmie nic nie podchodzi pod horror yhm jest jedna scenka w lesie, ale 2 sekundowa, wiec po co takie shitowa zakonczenie? Poczulem sie jakbym ogladam 3 czesc sinistera. Dodam jeszcze, ze jest on dosc przewidywalny, ale w zadnym wypadku sie nie nudzilem, tak jak wielu pisze, ze nudy itd ja tego nie odczulem.