Z lekka senna atmosfera, ale film jak najbardziej nadaje się na deszczowe wieczory. Przypadła mi
do gustu gra aktorów, poza tym uwielbiam Nicholasa Houlta, więc może to też miało jakiś wpływ
na 8/10. Natomiast nie rozumiem, jak można porównywać go ze Zmierzchem, który według mnie
jest właśnie bagnem.