Wiecznie żywy
Warm Bodies
2013
powrót do forum filmu Wiecznie żywy 
użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 7 użytkownik usunięty
Kiedy usłyszałem o tym filmie pomyślałem to co większość "głupota". Jednak zdziwiłem się że nikt wcześniej nie wykorzystał w pełni motywu "zakochany zombie". Jedyne co mi przyszło do głowy to Frankenhooker (1990) i Powrót żywych trupów III (1993) jednak tam faceci wskrzeszają swoje martwe dziewczyny, więc to nie do końca to co w Worm Bodies.
Jednak w filmie Mój chłopak zombie (1993) chłopak i dziewczyna schodzą się dopiero po tym jak facet staje się zombie. Więc jak nic Worm Bodies.
Denerwują mnie forumowicze którzy w WB widzą jakiś znak upadku kinematografii i stękają że wszystko schodzi na psy. Prawda jest taka że praktycznie każdy motyw już kiedyś był wykorzystany a kiepskie filmy powstawały zawsze.
Co więcej trailer do Worm Bodies wygląda co najmniej zachęcająco. Widać że mają dystans do tego co robią.
Tutaj jest link do filmów, książek itp. w tym stylu
http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/ResurrectedRomance
W sumie to powiedziałabym, że "Kruk" z 1994 r. to też film ocierający się o motyw zombie, tyle że główny bohater raczej nim nie jest, a jedynie wskrzeszonym przez kruka chce się zemścić na ludziach, którzy odebrali życie jemu i i jego ukochanej. Jednak mimo wszystko choć fabuła wydaje się łatwa do przewidzenia, a sam film może nie brzmi zachęcająco, o tyle film nalezy do arcydzieł z gatunku gotyku i w pełni się z tym zgadzam. Także wszystko zalezy od twórców i tego na ile się postarają, aby film nie był do bani, toteż również nie przekreslam "Warm Bodies" a czekam na premierę :-)
No coś tam z zombie w Kruku jest, w sensie że główny bohater jest wskrzeszony. Film widziałem wiele lat temu ale wiem że ma status kultowy.
To znaczy, wiesz, Erick Draven nie był zombie - co to to nie - tylko mi się tak skojarzyło jak przeczytałam opis 'Warm Bodies". Ale nie dziwię, że film jest z ataki uznawany, bo, moim zdaniem, naprawdę świetny :-)