Kreska bardzo ładna. Lubię anime, ale to jest fabularnie strasznie słabe. Sztampowe i przewidywalne. Prawie zero powiązania z prozą Sapkowskiego. Brak klimatu, głupie dialogi, brak wyobraźni, strata czasu. Hissrich jak przeciwieństwo Midasa: czego się nie dotknie, zamieni w łajno.
Mnie się oglądało ok bez rewelacji według mnie stracony potencjał nie było fatalnie ale mogło być lepiej a no i oczywiście poprawności Netflixa zawsze na topie nawet w uniwersum które jest mocno zakorzenione z naszymi średniowiecznymi środkowo-wschodnymi klimatami to i tak trza nam wpychać do gardła na siłę to co nie pasuję do naszego Wieśka ja wiem że książki nie miały w sobie aż tyle słowiańskości co gry ale bądźmy szczerzy Wiedźmin to alternatywna Polska że tak to ujmę ;D.