naprawdę fajna komedia, świetna absurdalna fabuła; można się pośmiać, świetne role
Martina i Murphy'ego, szczególnie w roli brata Kita
Moja ocena: 7/10
Pomysł Steve'a Martina, a co za tym idzie, jego błyskotliwy scenariusz, Takiego pomysłu jeszcze nie było, a jeszcze w reżyserii nieodżłowanego Franka Oz'a. Swietna rola (podwójna) Eddiego Murphy. Jajcarski film, jeden z moich ulubionych, do którego co jakiś czas wracam.
Bobby - niespełniony reżyser kina akcji, mistrz manipulacji
Daisy - marząca o wielkiej karierze adeptka aktorstwa, która gotowa jest przespać się z każdym kto tylko jest w stanie załatwić jej rolę, ba...lepszą kwestię
Carol - oderwana od rzeczywistości, przekonana o swym wielkim talencie aktorka kina klasy B
Kit -...
zarąbisty film. szkoda ze jestsem chora i wczoraJj ogladalam go zamulona, eh niestety takich filmow juz nie robia.
troche na poczatku sie gubilam i tez myslalam ze ten drugi co gral z aparatem na zeby to prawdziwy, zeby sie
zamaskowac grac w filmie i dokleil wlosy etc. mistrzowskie :D a jakie zakonczenie, az milo...
zajrzałem na tę stronę zobaczyć, jaką ma ocenę, bo wg mnie jest całkiem niezła komedią, i jaką ma?! Ludzie, on powinien mieć przynajmniej 8,5, a nie 6 z kawałkiem. to bardzo dobra, prosta i przyjemna komedia. także taka ocena jest dla mnie bez sensu. trzeba by ją poprawić.