Jeśli ktoś zastanawia się, czy iść na ten film tylko i wyłącznie dla Luhana, ale nie wie, czy będzie on na ekranie dłużej niż 10 sekund, to nie musi się martwić. Luhana jest tam całkiem sporo i odgrywa dość dużą rolę jeśli chodzi o fabułę filmu. Na końcu wymieniony jest jako bodajże piąty wśród obsady :)
PS.: Film jest 3x lepszy, jeśli podczas dramatycznych scen zaczynasz podśpiewywać sobie w głowie piosenkę "Lu".
PS2.: "Chogiwa" też działa ("Ye xing de"?)