Przed czym? Przed gwałtem w więzieniu. O tym jest ten bzdurny film. Zastanawiam się, kto wpuścił tę zawstydzającą żenadę do polskich kin. Chyba ktoś pozbawiony odrobiny dobrego smaku. Rob Schneider grywał kiedyś w zabawnych komediach, tutaj sięgnął dna.
naucz sie czytać muflonie. tylko debil ogląda film, którego nie zna tytułu, a jeżeli się o nim do tego wypowiada to właśnie wtedy możemy mówić, że ktoś sięgnął dna i to jesteś ty malutka dziewczynko.
Były momenty że się uśmiałem.To na plus
Mistrz był spoko i miał fajne jazdy z treningiem ;)
Ogólnie film dobry do momentu jak Stan chce zmienić więźniów na
lepsze.Dalej jest mało śmiesznie i często żenująco.Ja rozumiem że to
zwariowana komedia ale są momenty realistyczne,gdzie wszyscy zachowują się
jak należy(Momenty jak z skazani na Shawshank ) a później jest naciągana i
kiczowata resocjalizacja więźniów.Trochę mi się to kłóci z ogólną koncepcją
filmu gdzie mamy fajną komedyjkę z zaraz po tym sceny tańczących więźniów
czy jakichś dennych gadek w tylu"myślałem że jesteś inny"
Po prostu kolejna komedia z typu "trochę o chujach,trochę o
murzynach,głupie miny i już jest śmiesznie"
Od mnie 7 na 10