Nie słuchajcie negatywnych opinii o filmie. DAWNO nie oglądałem tak świetnej komedii!
Miałem ubaw non-stop i to ze wszystkiego. Rozwaliła mnie postać "mistrza" (David Carradine). Niby był poważny ale mnie bawił. Papieros za papierosem, gadanie głupot... Po prostu był niesamowity.
Stach świetnie zagrany, piękna głupkowata żonka też zabawna.
Nie ma do czego się przyczepić. No chyba film IDEAŁ :)
Film dla każdego.
Musisz zobaczyć bo to, moim zdaniem, jedna z najzabawniejszych komedii ostatnich miesięcy (chociaż z 2007 roku ale standardowo w Polsce z opóźnieniem ;)