Jestem raczej fanką filmu koneserskiego,ambitnego,psychologicznego i ogólnie klasyki,a także górnolotnych nowości,jednakże ten film,mimo swojej galopującej głupoty mnie porwał ;)
Po pierwsze wiele porażająco głupich,ale za to śmiesznych tekstów,muzyka i ciepły klimat.
Po drugie Silas wymiata!! ;DD
Po trzecie postać Lucy jest świetna,a w dodatku prześliczna ;) Niby totalna kretynka,ale jednak jest jakimś historykiem sztuki w Luwrze,czyli coś w tej głowie ma ;) Ale na prawdę sceny z nią są super!
A i nie zapomnę oczywiście dodać "Harrego Pottera" ;pp No i Silas jako wisienka na torcie ;p
Daję mocne i solidne 6/10 :)