tak, tak. film z cyklu 'obejrzę, zapominam'.
spojrzałam teraz na zdjęcie główne i pamiętam już, co się działo. no, mniej więcej.
nie był śmieszny, że ha-ha.
ale najgorzej nie było.
słaby, choć nienajgorszy (:
(uparłam się na uzasadnianie swoich ocen poniżej 5 na forach, po prostu się uparłam)