Recepcjonistka z hotelu zostaje oskarżona o morderstwo jednego gości, z którym łączył ją dawny romans. Podziwiamy na przemian przebieg procesu i starania dziennikarza i detektywa (chyba? nie pamiętam już dokładnie, widziałem to miesiąc temu) aby znaleźć dowody na niewinność dziewczyny. Film jest strasznie lekki w odbiorze, ale zarazem wciągający. Obsada jest charyzmatyczna, a reżyseria całkiem sprawna. Dla mnie bardzo zacna rozrywka. Jak na razie najlepszy film Gréville'a, jaki widziałem.