...wielkie zaskoczenie ze strony aktorstwa głównego bohatera. MM jego metamorfoza jak i rola jest arcydziełem. Złote Globy słusznie przyznane! Do tego tragizm postaci, ja jako zdrowy człowiek wczułem się maksymalnie w ich dramaturgie, czułem się tak wyizolowany z bohaterami, aż ciarki przechodziły na samą myśl o HIV. Film mnie nawet na chwile nie znużył a to moze dlatego ze przez cały czas jesteśmy z bohaterem, niema wątków pobocznych, które wybijają. Brawo! Brawo!