Widać, że aktor się rozwija i idzie w dobrym kierunku. Wcześniej uważałem go za lowelasa który oprócz sylwetki nie miał do zaoferowania. Po obejrzeniu "Detektyw" i "Witaj w klubie" moje zdanie się obróciło o 180 st. Co do filmu. Od czasów "Philadelphia" ze znakomitą rolą Toma Henksa nie wyszedł do tej pory lepszy. Pomijając tematyką związaną ze środowiskiem homoseksualnym, narkotykowym i wszelkimi brudami tego świata, znakomity dramat i w pełni zasługujący na tegoroczne oskary dla ról pierwszo i drugoplanowych. Właściwie nie ma się do czego "przyczepić".
W dobrym kierunku? Mattew wroc, bądź nadal przystojniakiem a nie tym szkieletorem bo nie mogę na ciebie patrzeć...
Jeśli chcesz pooglądać klaty i mięśnie a nie dobre kino to polecam najbliższą siłownie. Sama coś zrzucisz a i "pamięciówke" sobie możesz strzelić.