Niezły, ale nie zachwycający, może ze względu na treść zauważony, niewątpliwie widok wychudzonego i zamęczonego McConaughey'a jakoś porusza i tutaj może faktycznie dałbym oskara za sam rozwój aktorski, co dziwne dostał go Jared Leto który jakoś mnie nie poruszył, ot zagrał geja to zagrał, no ale wiadomo że akademia rozdaje te nagrody jak chce
Leto nie grał geja tylko transseksualistę. Różnica jest znaczna. I zagrał tę rolę wzorowo i perfekcyjnie więc oskar jak najbardziej mu się należał.
Leto nie grał geja tylko transseksualistę. Różnica jest znaczna. I zagrał tę rolę wzorowo i perfekcyjnie więc oskar jak najbardziej mu się należał.