Podoba mi się dwuznaczność i ukryta ironia kryjąca się - być może wbrew intencjom dystrybutora - za polskim tytułem obrazu Jeana-Marka Vallée. Bo choć oryginalny Dallas Buyers Club odwołuje się wprost do interesu rozkręconego przez głównego bohatera pod koniec lat 80. ubiegłego wieku, to właśnie Witaj w klubie nadaje obrazowi szerszy kontekst, przypominając czasy, gdy o AIDS wiedziano wciąż niewiele, a diagnoza oznaczała wyrok śmierci. Członków tego nieformalnego "klubu" zarażonych HIV łączyła nie tylko desperacka walka o wydłużenie życia, którego horyzont czasowy - tak jak w przypadku centralnej postaci tej opowieści - lekarze wyrażali w dniach, ale też walka z chaosem informacyjnym dotyczącym choroby oraz stereotypami i wykluczeniem społecznym.
Reszta tu: http://lis.blox.pl/2014/06/Witaj-w-klubie-2013.html