może ucieka, bo detektyw zorientował się, że jest śledzony... może chciał go wpakować do furgonetki? fakt trochę głupie :D

Dokładnie..., też się nad tym samym zastanawiałem. O co biega..., głównie przez to morderca "wpadł"..., zbyt prosta wpadka na moje... Niby geniusz, a tak łatwo się pogrążył ;/.

Widzę, że nie jestem odosobniony w odczuciach...
Właściwe to po co morderca uciekał? Najpierw chciał go złapać, a potem uznał ze to głupi pomysł?

No to jesteście dużo mądrzejsi ode mnie. Dla mnie oprócz tej bezsensownej ucieczki jest jeszcze multum żeczy krórych nie kapuje.
1. Jak znaleźli się na statku gdzie znaleźli tego ptaka, czy smoka?
2. Jakim cudem farba czy krew nie wyschła jak główny bohater tyle czasu malował tą twarz?
3. Skąd wiedział że tak trzeba malować?
4. Morderstwem sprzed 5 lat ciągle się martwi, a tu widzi świeży trup swojego kumpla i od razu świeży umysł i może dalej zagadki rozwiązywać?
5. Kim jest dla niego ta laska co ciągle krew oddawała?
6. W końcu 5 lat temu zabił tego wójka Eddiego czy nie?
7. Czemu ten nowy mordrca zabijał?
8. Co z tym wszystkim miała wspólnego perspektywa?
9. Co partner głównego bohatera zobaczył w swoim kubku że od razu pobiegł zabić mordercę?
10. Skąd główny bohater wiedział że człowiek który zabrał osobę którą się opiekuje, i ta osoba jest przypadkowo koleżanką głównego bohatera, jest mordercą?
11. Skąd wiedział gdzie go szukać?
12. Po jakiego h*** dziarał tą laskę i to z ukrytym przesłaniem, cytuje "Death" (WTF?)?
13. Z jakiej racji jak on leżał na tej lasce i się nie ruszał, i nic się nie ruszało,jego oczy widziały (swoją drogą pięknie się od jego przezroczysto czarnych oczu sie odbijało) cos co się ruszało?
14. (tak od siebie) Dlaczego Mick Foley miał aż tak krótkiego epizota? :D

Dla mnie film katastrofa. 2/10, chyba za muzykę i za to że pomimo że nic się nie działo i nic nie kapowałem z fabuły i ogólnie że film był do bani z przyjemnością dosiedziałem do końca.

Sorry za "żeczy", szybko pisałem, a nie można edytować.
Innych błędów nie będę tu przepisywał żeby do końca się nie pogrążać :P :D

1. chyba ktoś to zgłosił co nie? ale nie wiem na 100% :P
2-5. eee nie wiem^^
6. nie, nie zabił :)
7. nie był nowy, szukał nowego pomysłu na zabijanie...
8. perspektywa ma ścisły związek z camera obscura oraz perspektywa patrzenia na jego obrazy zmieniała ich treść... widac to w ostatniej scenie z tatuażem.
9. zobaczył tą "altankę" w której był manekin
10. nie czaje pytania^^'
11. ma związek z ww pytaniem więc tyż nie wiem :P
12. na wszystkich zwłokach wujka eddy`ego było napisane "dead"
13. to niebył ruch a raczej podążający wzrok za tatuażem, w końcu niżej miała wytatuowane oko...
14. trza spytać reżysera:)

dzięki za odpowiedzi, wychodzi na to że tylko ja jestem taki głupi :P

10. Chodzi o to że nasz główny bohater chce odwiedzić koleżankę która chodzi na spodkania AA. Zachodzi tam pyta o nią i dostaje odpowiedź że się naćpała i jej opiekun zabrał ją do domu. W tej chwili nasz główny bohater wyjmuje zdjęcie, które wcześniej całkowicie przypadkowo znalazło się u niego na biurku i na wszelki wypadek postanowił wziąść je ze sobą. Pani z AA rozpoznaje na zdjęciu opiekuna szukanej koleżanki. I w tym momencie nasz główny bohater jest pewny że ten opiekun jest mordercą. Jedzie od razu do garażu (chyba już nie pamiętam gdzie pojechał, pamięć zawodzi, starość nie radość :P )i jest pewny że tam go znajdzie. I najlepsze że znalazł :D O co w tej scence chodzi?

Zdjęcie dostał pocztą od ww koleżanki:) potem dostaje paczkę, która zostawił opiekun jednemu z AA tam jest książeczka i na końcu jest obrazek, ta koleżanka jakby w witrażu... może mu się to z czymś skojarzyło, tego nie wiem.

Przede wszystkim na zdjęciu rozpoznał gościa, który go śledził a następnie przed nim uciekał. To chyba wystarczy by się zaniepokoić o los tej dziewczyny. A już sam fakt, że ów "opiekun" przekazuje mu przesyłkę z której jasno wynika, że jest mordercą to co tu więcej wyjaśniać?

Nie wiem jak oglądałeś ten film, że nie wiesz :P

1. Policja dostaje zgłoszenia, nie? Ktoś znalazł, zgłosił, pojechali.
2. Nie wiemy ile czasu malował, w końcu jak szedł prostą drogą też co dwa metry był taki efekt jakby nie wiadomo ile szedł, więc malować też mógł całkiem krótko. Poza tym można gdybać ze morderca dorzucił jakiegoś antykoagulantu. W każdym razie, to nie jest najważniejsza rzecz w filmie :)
3. Bo miał KONTUR po którym wodził tym sterującym pędzlem?
4. Przecież po tamtym morderstwie też jeszcze działał i to niby skutecznie.
5. Koleżanką, której pomógł wydostać się z alkoholizmu.
6. Oczywiście że NIE.
7. Bo był starym mordercą.
8. Przy patrzeniu na obrazy z innej perspektywy, pojawiały się rozne wskazowki.
9. Odbicie obrazów ze stołu, które właśnie było tą anamorfozą i pokazało mu gdzie będzie nastepny obraz.
10. Juz ci odpowiedzieli :P
11. patrz 9.
12. Bo byl swirnięty na punkcie obrazow, zabijania i anamorfozy. tatuaz na plecach komponowal sie z malowidlem na podlodze.
13. Bo patrzyl na obraz z tej perspektywy. Jak mozna tego nie zalapac.
14. No comments.

To ze nie kapowales to nie wina filmu tylko twojego braku uwagi.