Film całkiem niezły. Przede wszystkim sam pomysł bardzo ciekawy, niestety scenarzyści chyba sami się trochę pogubili... Wiele wątków ledwo zarysowanych co sprawia, że po zakończeniu filmu wydają się niedopowiedziane lub wręcz zbędne. Zresztą podobnie niedopracowana jest postać głównego bohatera.
Od strony wizualnej film może się podobać - niektóre sceny po prostu genialne. Ale mimo to film trochę nudzi, a po zakończeniu seansu pozostaje pewien niedosyt.
Do tego zaledwie dobry Dafoe.
Podsumowując 6/10 - zaprzepaszczona szansa na stworzenie Siedem początku XXI wieku.