Film czerpie pełnymi garściami z takich produkcji jak "Oszukać Przeznaczenie" czy "Efekt Motyla" przez co oryginalny nie jest, a sam pomysł z gazetą śmierci do genialnych nie należy. Jednak film ogląda się z zaciekawieniem, aktorzy zagrali dobrze a do muzyki doczepić sie nie można. Końcówka filmu mi osobiście sie spodobała, mimo ze jest przewidywalna. Moja ocena to: 7/10
ps. No i zapomniał bym o największym plusie tego filmu o Noriko Sakai :*