Witam,
nie doszukałem się tematu z podobnymi dziełami, więc założyłem i czekam na propozycje. Nie
musi to być kino azjatyckie. Chodzi mi głównie o duszny, zakręcony i narkotyczny klimat ;)
Trudno znaleźć bardzo podobne, ale mogą Cię zainteresować:
"Pi" Aronofskiego
filmy Lyncha, szczególnie "Mulholland drive" , "Lost Highway", "Inland Empire", "Głowa do wycierania"
"Człowiek, który śpi"
"Wstręt" Polańskiego, również może "Lokator"
trochę bardziej na luzie : "Las Vegas Parano"
"Donnie Darko"
"Piknik pod wiszącą skałą"
"Linia życia"
"Weiser" i "Wojaczek" z polskich.
Dorzuciłbym do Twojej listy jeszcze "Tetsuo - Człowiek z żelaza", a jeśli chodzi o duszne klimaty to może Bullet Ballet (1998) i Nabbeun namja (2001). Zainteresuj się też filmografią Jima Jarmuscha.
Polecam również audiobooka Jo Nesbo "Karaluchy". Mega gęsty klimat, który można kroić nożem :)
http://audioteka.pl/karaluchy,produkt.html
Requiem dla snu - bardzo NIE polecam. W porównaniu do dzieła Noé jest jak bajka dla dzieci, słodki, uroczy i z morałem - nie ćpać bo będzie smutno i mamusia wam zeświruje. Znacznie bardziej przypadnie Ci do gustu "Pi", również Aronofsky'ego, ale za to znacznie bardziej psychodeliczny i mroczny.
ja też nie polecam. smutna historia z wielką tragedią wszystkich ćpunów. przewidywalny i... przewidywalny. ps. scena jak ładuje w ropień to już w ogóle gruba presada
http://www.filmweb.pl/film/Drabina+Jakubowa-1990-5188
ten ma duszny klimat ale obejrzal bym z checia wkraczajac
Trainspotting . Mam jeszcze jeden, który się spodoba, tylko muszę go sobie przypomnieć, bo totalnie wypadł mi tytuł z głowy.
B
trainspotting cudowny film, ale na pewno nie taki jest szukany przez autora tego posta. jeżeli chodzi o narkotyki, to tak, trainspotting jest świetny. ale jeżeli o mroczny klimat to polecam (a dziwię się że nikt nie polecał) Nagi Lunch. może się spodobać.
oj tak Nagi lunch, mega psychodela, i Cronnenberg w najlepszej formie, choć niekoniecznie podobne do enter the void (to chyba największy plus tego filmu że drugiego takiego nie ma, a szukać czegoś podobnego technicznie to chyba tylko w filmografii gaspara). Trainspotting to jeden z tych filmów które mocno doceniam ale nie wiem czemu nie porwał i prawdopodobnie nie obejrze nigdy drugi raz, za to Requiem dla snu lubię za stronę audiowizualną, świetna reżyserka zdjęcia i muzyka, samo to robi film, żeby nie skłamniać to samo, audiowizualia - wgniotły mnie w fotel i zachwyciły w 'wkraczając w pustkę' i jakby je z tej otoczki okroić to również nie byłoby za bardzo czym zachwycać:)
duszny: Intelekt Kollapse, Institute Benjamenta, Spring Breakers (wiele os. nie rozumie przekazu Korine), Absentia (niedoceniony), Le locataire, 21 gramów, Stay, Eyes Wide Shut,
zakręcony: Kitchen Sink, A Clockwork Orange, Idioterne, Umshini Wam, Fight Club, Un chien andalou, Shutter Island
narkotyczny: Gummo
Atlas chmur, Samsara- pod względem religijnym, gdyż enter the void jest też filmem religijnym
Generalnie takie troszkę inne filmy tworzą (wymieniony już wiele razy) David Lynch, David Cronenberg, Harmony Korine, Kieślowski, Aronofsky
Obawiam się, że nie da się znaleźć bardzo podobnego filmu. Trzeba go dzielić na poszczególny elementy : psychodela/dragi, brudny realizm i metafizyka i wtedy próbować szukać czegoś zgodnego z tymi aspektami. Jeśli chodzi o "brudny realizm" to zdecydowanie najmocniejszy jest "Pusher". Zresztą wydaje mi się, że fani Gaspara Noe polubią też Refna. Co do psychodeli/dragów to nie widziałem żeby ktoś wymieniał Human Traffic, choć to wlaściwie inny klimat, trochę groteskowy (blizej mu do Trainspotting, czy nawet do Las Vegas Parano niż do Void).
Pzdr
Waking Life (2001) będzie podobny ze względu na 'przejscia' miedzy scenami. To jak połączenie Enter the Void i Incepcji. Polecam