PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=349764}

Wkraczając w pustkę

Enter the Void
7,2 21 313
ocen
7,2 10 1 21313
7,4 21
ocen krytyków
Wkraczając w pustkę
powrót do forum filmu Wkraczając w pustkę

Przyznaję są dłużyzny, filmowi dobrze zrobiłoby skrócenie go o godzinę ale trzeba przyznać reżyserowi, ze ma swój niepowtarzalny styl i nie da się do podrobić.....(Dodam, że jestem fanem Noe od czasu filmu "Nieodwracalne")
Film ma niesamowitą warstwę wizualną i po prostu się go ogląda choć ludzie po pół godzinie wychodzili z kina.....
Nie podjęłabym się zobaczenia "Enter the void" po raz drugi ale wydaje mi się - NIE!!!, jestem tego pewna - że jednak warto, bo czegoś takiego jeszcze nie widziałam i może to jest powód by się jednak skusić?
Przyznam, ze przez ponad tydzień ten film we mnie tkwił i pulsował jak trzeszczące neony Tokio.... Ktoś mi powie dlaczego? ;)


Blanche_Dubois_2

ja też byłem pod dużym wrażeniem, kapitalny klimat. o godzinę może bym go nie uciął, ale szczególnie w drugiej części filmu parę wizualizacji troszeczkę mnie znużyło i osłabiło akcję, która była do tej pory świetna, ale i tak czapki z głów.

Brus

No film bez wątpienia jest czymś orginalnym.

Blanche_Dubois_2

To jest ciekawe, że dużo osób, z tego co czytałem, ma podobne odczucia. Pierwsza godzina - myślę ciągle "to jest genialne!", pod każdym względem wizualnym, treści, aktorstwa; kolejna godzina (mniej więcej od momentu kiedy opowieść wróciła do punktu wyjścia - jego śmierci) nudna, przegadana, wręcz byłem wkur*****, że taki film został tak zepsuty (kulminacja zdenerwowania podczas dłużącej się sceny w Hotelu Love). Kiedy wyszedłem z kina miałem w głowie absolutną PUSTKĘ, nie wiedziałem co myśleć, ale równocześnie byłem... próbuję znaleźć jakieś niewulgarne słowa które opisują ten stan... rozwalony? zdruzgotany?

I tak ten film siedzi we mnie już od trzech tygodni a ja z każdą chwilą uważam go za co raz lepszy. W sumie nie potrafię nawet wyrazić słowami tego co myślę o nim... w sumie nie wiem nawet czy myślę o nim coś konkretnego, bardziej go czuje. Wywołał u mnie tak subiektywne odczucia, których nie umiem przekazać. I o to chyba chodzi.

Blanche_Dubois_2

No właśnie.... Film po prostu pulsuje i to przez kilka tygodni od projekcji. Przyznam jednak szczerze - drugi raz bym się nie wybrała na seans :)

ocenił(a) film na 8
Blanche_Dubois_2

Podeszłam do niego z mieszanymi uczuciami, ceniłam Gaspara za "Nieodwracalne", znałam dobrze Tybetańską Księgę Umarłych, naczytałam się różnych recenzji i szczerze - bałam się tego połączenia, zakładałam możliwą porażkę.
I... nie wiem dlaczego, nie wiem jak, ale ten obraz jakoś do mnie trafił, gdzieś w podświadomość. Oglądałam go jak w transie, fakt, ze się dłużył, że właściwie pojęcia nie mam po co powstał i dlaczego musiał być aż tak neonowo kiczowaty...ale fakt też, że był świetnie zrealizowany, że miał klimat i zupełnie bez powodu wciągał. Skróciłabym go z pewnością przynajmniej o pół godziny, z korzyścią dla całości. Ale nawet w takiej formie jest zdecydowanie zdatny do przełknęcia, o ile oczywiście jesteśmy świadomi ryzyka, które się z nim wiąże :)

Potencjał TKU można było wykorzystać jeszcze lepiej, skoro cała struktura filmu opierała się właśnie o nią, ale muszę przyznać, że jest to naprawdę wart uwagi eksperyment. Nie dla wszystkich, na pewno, ale spróbować trzeba.

zielonakosiarka

kiczowaty pewnie dlatego, ze po smierci masz psychodeliczne barwy. w kazdym razie wg bddyzmu.
nie wiem, mecze wlasnie 30minute tego "eksperymentu" i nie wiem czy mam czas na reszte..
to dzielo jest jak teledysk, albo medytacja i dlatego prawie 3 godziny to duzo za duzo

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones