chciałbym poznać osobę, której się podobało. jeżeli takie się znajdą, to 99% z nich będzie można określić przy pomocy cytatu, który podam poniżej. film jest do przysłowiowej du**. nudny. nic prawie się w nim nie dzieje, a wszystko jest w
konwencji
"naćpałem się, jestem ćpunem, to takie fajne". trochę żałosny ten film.
Żałosny ten komentarz. Film genialny od samej strony wizualnej, a do tego porusza ważne filozoficzne kwestie.
Ciekawe że film dostał się do konkursu głównego w Cannes, nie słyszałem żeby w jury zasiadali ćpuni.
mi się bardzo podobał ten film a nie jestem ćpunem i na pewno nie należę do 1% tych, którym się on podobał. poza tym ja bym nie chciała poznać takiej osoby jak Ty - ograniczonej i z góry narzuconym zdaniem i opinią nt. drugiego człowieka.
zapewniam cię, że byś się zdziwił co do mojej osoby, jednak nie zmienia to faktu, że to jest moja opinia i nie powinieneś oceniać mnie po tym czy ten film mi się podobał i co o nim sądzę, bo to jest dopiero narzucanie opinii z góry i bycie ograniczonym oraz ignorantem. Prawda jest taka, że ten film tak samo jak Requiem dla Snu (który uważam, że był naprawdę dobry) jest widziany przez połowę młodzieży, jako "film o ćpunach, to takie fajne, bo ćpają". To jest smutna prawda i w tym wypadku wiem co mówię.
Czekaj, czekaj, bo chyba jednej drobnej rzeczy nie zauważyłeś. To właśnie ty oceniasz ludzi po tym, czy im się film podobał czy nie.
Chciałem zapytać czy wiesz koleżko co to kino ekspresyjne? Bo z tego śmiesznego tematu wynika że nie bardzo. Uzupełnij braki z historii filmu a potem może miej się za eksperta.
Powiedział gość, który dał Las Vegas Parano 10/10, hehehe
Mi się podobał.
I to nie jest film o ćpaniu.
Dzieje się tam bardzo dużo, a że jest trochę za długi ( o jakieś 40 minut) to już inna kwestia.