reżyser w czasie kręcenia też pewnie coś zażywał że taki odjechany film sie udał, nie mniej jednak jest to ciekawa wizja co się dzieje z duszą po śmierci i do czego tak naprawdę jesteśmy na ziemi stworzeni - do rozmnażania się, film bardzo surowy, bez szufladek i tabu. przed seansem równiaż proponuję coś zarzyć aby zatrybić temat i nie zadawać głupich pytań "o co chodziło w filmie".