Nie zabieraj jej.

Odradzam, zdecydowanie. W filmie są sceny wyciągnięte z Wołynia, czyli bardzo brutalne. Zrywanie skóry żywcem czy rozrywanie końmi to nie są sceny dla 13 latki...

Jeden z brutalniejszych filmów jakie widziałem, jeśli nie najbardziej.

W filmie jest kilka brutalnych scen, jednak w większości przypadków nie trwają one zbyt długo i są szybko pocięte. Dodatkowo dużo też zależy od wrażliwości siostry. Film sam w sobie nie jest jakaś bezsensowna rzeźnia, cała brutalność została raczej zepchnięta na drugi plan. Jednak jest dość dołujący, niepokojący i szokujący, zwłaszcza dla osób, które nie oglądają zbyt wielu tego typu filmów.

Jeżeli chce na taki film iść to jak najbardziej zabierz. Choć gdzieniegdzie sceny są bardzo brutalne, to tak jak przedmówca mówi, są raczej krótkie, i nie są machiną która dźwiga film, a jedynie rzetelnym dopełnieniem właściwej treści filmu - wojennej rzeczywistości.

Na filmie bylem jednak sam, bez siostry.. inni odradzali wiec jej nie wzialem.. po seansie jestem ogolnie wstrzasniety... nie dawno wrocilem z kina..... ciezko mi bedzie zasnac.........

zapomnialem dodac, ze podczas seansu para , ktora siedziala obok mnie to dawali mi chusteczki bym sie ogarnal bo strasznie to przezywalem......wciaz mysle o tym filmie... o tych ludziach co to przezyli... szczerze nie interesowalem sie tym... wogole nie slyszalem zreszta, szczerze o tej rzezi..... siostra sie ze mnie smieje dlaczego jestem taki ponury i smutny..... powiedzialem jej, ze jak dorosnie i obejrzy ten film to mnie zrozumie...