Role karierowiczów-gnid zagrali jeszcze Englert w "Mniejszym niebie" Morgensterna, a także Seweryn w "Bez znieczulenia" Wajdy. Też Andrzej Malec w "Trzeba zabić tę miłość" Morgensterna i Zapasiewicz w "Barwach ochronnych" Zanussiego.
Ktoś kojarzy jeszcze w polskim kinie inne role karierowiczów idących po trupach do celu?