szkoda czasu. Mialam wrazenie, ze ogladam amatorski film nie wiadomo o czym. Wielkie uczucie narodzilo sie nagle i tak nieoczekiwanie, jakby wycieto dobry kwadrans ze scenariusza. Christina Ricci bezbarwna i odpychajaca. Dziewczynka slodka i taka madra, ze az mialam ubaw. Chyba tylko amerykanskie dzieci sa tak...

Nie zawsze ma się ochotę na filmy -arcydzieła, trudne, do przeżywania itp. Czasem warto obejrzeć
coś dla oka - miłe, fajne, romantyczne, odprężające.

Arcydzieło to nie jest. Od biedy można obejrzeć.

Historia młodej kobiety, której mąż został powołany, by walczyć z Południem w wojnie secesyjnej. Sarabeth musi sama martwić się o zapewnienie warunków do życia małej córeczce. Pewnego dnia znajduje umierającego Jankesa. Postanawia ukryć mężczyznę i zaopiekować się nim, aż dojdzie do zdrowia. Wkrótce kobieta dowiaduje...

WOJENNE KWIATY

Jankes był w piwnicy ranny. Ellis uratowała go. On był później jej.

Córka chciała pomóc matce (ukryła śmierć ojca, męża matki) ale czy oby na pewno to było dobre?

Film nieco sztuczny.