Po twórcy bardzo dobrego "Rezerwatu" spodziewałem się czegoś lepszego.Film nie jest tak tragiczny jak niektórzy tu piszą,ale dobra komedia czy satyra to na pewno nie jest.Sceny w których można się uśmiechnąć można policzyć dosłownie na palcach jednej ręki,zdecydowanie wiecej jest momentów,które zamiast śmieszyć po prosty irytują.Na plus na pewno epizody Mecwaldowskiego i Arlak.Dodatkowy plus za świetne pielęgniarki.Film można zobaczyć przy piwku i orzeszkach,ale nie jest to rozrywka wysokich lotów.