Film ciekawy, interesujacy itp ale moze dla Amerykancow.... dla mnie ten film po prostu byl nudny... NICZYM mi nie zaimponowal... uwialbiam Toma Hanksa jednak z bolem serca musze przyznac ze to jego jeden z najgorszych filmow.
Dla mnie może nie był nie tyle nudny, co strasznie przegadany. Gadanie, gadanie, jeszcze raz gadanie...i 5 minut łącznie ukazanego Afganistanu. zawiódł mnie szczerze ten film. Taka moja opinia...
bo widzisz tak się składa, że w miejscach gdzie o wojnie tak naprawdę się decyduje jest tylko gadanie, gadanie, gadanie
tu nie chodziło o zrobienie filmu wojennego tylko o rząd amerykański o kongres i kto komu musi wejść w dupę, żeby Afgańczycy mieli szansę obrony
i jak cudownie zostało to pod koniec zjebane
jak dla mnie film rewelacyjny
jak zawsze z nutką propagandy amerykańskiej ale naprawdę dobry
nutką propagandy?;) ja bym powiedział z nutą a nawet z nuciskiem...:D nie ma wiele dobrego w komunizmie ale do samych Rosjan osobiscie nic nie mam...(o ile nie stoje do nich plecami)...