PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=255399}

Wojna Charliego Wilsona

Charlie Wilson's War
6,7 25 710
ocen
6,7 10 1 25710
6,7 10
ocen krytyków
Wojna Charliego Wilsona
powrót do forum filmu Wojna Charliego Wilsona

Biorąc pod uwagę zawyżoną ocenę niemal każdego filmu, to ocena "Wojny Charliego Wilsona" to jakaś kpina. Świetny film, z kapitalnymi dialogami podszytymi ironicznym humorem. Ciekawa obserwacja tamtejszych wydarzeń i nawet Tom Hanks nie wypadł słabo, co ostatnio mu się niestety przydarzyło.
Filmwebowiczom zabrakło pewnie pościgów i akcji rodem z Kodu Da Vinci (tak pijąc do tego Hanksa). Wybuchające śmigłowce Mi-24 wam nie wystarczyły? 8/10

ocenił(a) film na 8
_Pablos_

Dzisiaj zamierzam obejrzeć ten film na Canale + i jestem szczerze zdziwiony tą oceną... słyszałem wiele pozytywnych opinii ...

_Pablos_

Mi wystarczyły już same błyskotliwe dialogi i świetne kreacje głównych bohaterów. Świetnie się oglądało. Coś ostatnio Amerykanie robią dużo politycznych produkcji i muszę przyznać, że są coraz lepsze ;)

ocenił(a) film na 8
emma2lynn

Mnie się również bardzo podobało - solidny scenariusz i kreacje aktorskie. Co z tego, że na końcu po amerykańsku, czyli patetycznie. Ważne, że temat dobrze ukazany.

ocenił(a) film na 9
Kamil0607

Z tą końcówką po amerykańsku nie mogę się zgodzić ponieważ..."Znasz historie o mistrzu zen"?

_Pablos_

Zabrakło choćby zdania na temat przeszłości senatora Wilsona. Zanim tak bardzo się przejął Afganistanem miał już na swoim koncie pomoc dla wiernego sojusznika USA - dyktatora Nikaragui Anastasio Somozy...

_Pablos_

ja właśnie miałam wątpliwości przed obejrzeniem go ze względu na ową średnią, ale po pierwszych piętnastu minutach, wiedziałam, że to będzie dobry film. niesamowicie podobał mi się Hanks w tej roli. dialogi niebanalne, wszystko w sam raz, niczego nie za dużo, niczego nie za mało. jedyne czego potrzeba do obejrzenia tego filmu to skupienie. to nie jest film na popołudnie przy prasowaniu i gotowaniu. trzeba usiąść i się skupić. pewnie dlatego więc ocena jest tak niska.

candysays

A ja mam nadzieję zobaczyć film w najbliższym czasie:)

użytkownik usunięty
_Pablos_

super, a jak dla mnie ma za wysoką ocenę <ziewa>

ocenił(a) film na 9

boo? Mama dzieci nie nauczyła rozwijać, argumentować wypowiedzi?

ocenił(a) film na 9
_Pablos_

czytałem wiele pochlebnych opinii szczególnie o dialogach, więc obejrzę sobie. Widziałem też fragment jakiegoś dialogu kawał czasu temu i utkwiło mi w pamięci tylko, że dialog był przedni a grał Tom Hanks. Dzisiaj się dopiero dowiedziałem co to za film :D

ocenił(a) film na 8
_Pablos_

Zgadzam się całkowicie, skandalicznie niska. I boli mnie, że ten film ma taką samą ocenę, jak takie gówno jak np. Wanted. (na chwilę obecną 6,8)

Zann

No i zobaczyłam film:) Też nie zgadzam się z ogólną oceną.
Film podobał mi się:) Polecam, świetne dialogi, obsada:) Ode mnie mocna "8"

ocenił(a) film na 4
_Pablos_

Nie wiem, czego zabrakło filmwebowiczom (świerzak jestem, więc się tak bardzo nie identyfikuję :)), ale dla mnie właśnie za dużo było "wodotrysków": i nie chodziło mi już nawet o dłużyźniane sekwencje rozwalania radzickich gunshipów (bo jakoś tam ostatecznie uznaję istotność tych scen dla fabuły; inna sprawa, że kinematograficznie to był raczej suchar), tylko o to, że cały film był ferią fabularnego efekciarstwa. Wszystko wydawało się w nim być mocno umowne i silnie przerysowane. To niby normalne w komedii, postaje jednak pytanie, czy komedia to gatunek najlepiej pasujący do tematu, o którym traktuje film. Okej, wiem -- wychodzę na zrzędę, mędrka i smutasa :). Aż tak źle chyba ze mną nie jest :D.
Doceniam oryginalność podejścia i niezłą grę aktorską (albo nawet bardzo dobrą, jak u Hoffmana). Jestem również jakoś wdzięczny twórcom tego filmu za przybliżenie mi tego ważnego epizodu historii XX w., bo przyznam, że wcześniej nie miałem okazji się nim bliżej zainteresować. Podobało mi się też parę komicznych grepsów (a szczególniej scena, w której Gust jest co rusz wypraszany przez Charliego z gabinetu -- jak się potem okazuje, zupełnie niepotrzebnie -- i wraca, a rozmowa rusza gładko dokładnie od tego miejsca, w którym została przerwana).
Ogólnie jednak, film jest trochę bałaganiarski, trochę chaotyczny, i trochę miałki. Początek jest niezrozumiały bez wiedzy o tym, jakie konsekwencje dla Wilsona będzie miało to"libertyńskie" party (choć z drugiej strony, ten wątek w ogóle jest taki trochę niedociągnięty, bo niby to zdarzenie może stanowić jakieś zagrożenie dla kariery Charliego, a z drugiej, ledwie zaczynamy odczuwać jakiś ciężar gatunkowy tej sprawy, rzecz udaje się doskonale zatuszować). Główną część filmu stanowi ukazanie, jak Charlie przekonał się o tragedii Afgańczyków i jak załatwiał kasę na militarne wsparcie dla Mudżahedinów. I o ile to pierwsze jest jakoś poruszające, to już ten drugi wątek jest silnie niefilmowy, bardzo uproszczony i obfituje w powtórzenia.
Podsumowując: temat ciekawy, postać ciekawa, dobrzy aktorzy, niebanalne podejście, a efekt: ... nie wyszło. Dla mnie, nie wyszło, niestety. Film zdecydowanie nadaje się do obejrzenia, ale jego ocena na tym portalu całkiem nieźle, moim zdaniem, oddaje jego wartość. Osobiście, dałem mu 4 -- wolałbym obejrzeć zwykłą, całkowicie fikcyjną komedię obyczajową z tymi aktorami PLUS dobry dokument o Afganistanie. A tak dostałem pieczeń polaną truskawkami z bitą śmietaną :).

ocenił(a) film na 8
_Pablos_

Mike Nichols był reżyserem znakomitym. Dwa spośród jego filmów traktują o "robieniu polityki": "Barwy kampanii" oraz "Wojna Charliego Wilsona". Obydwa są wartościowe od strony poznawczej - nie tylko dla politologów. Obydwa też pozostają znakomitymi dziełami filmami: błyskotliwie opowiedzianymi oraz rewelacyjnie zagranymi.
Zgadzam się: ocena 'Charlie Wilson's War' w oczach filmwebowców jest zdecydowanie zaniżona.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones