Historia poszukiwania formuły artystycznej dla organizowanego przez grupę studentów szkoły inżynierskiej teatru stanowi pretekst do postawienia pytań o wzajemne związki między uprawianą sztuką a własnym życiem. Reżyser studenckiego teatrzyku, Kwaśniewski, przygotowuje nowy, niekonwencjonalny program. Będzie to Teatr Większego Zaufania z udziałem widzów. Budowana dekoracja - wielka skrzynia, w której niewidoczni aktorzy mają recytować "Pana Tadeusza" i "Trylogię"-nie mieści się jednak w drzwiach budynku teatralnego. Nie zrażony reżyser postanawia przerobić ją na wóz i zalożyć teatrzyk wędrownych mnichów albo wagantów.