PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=236147}

Wolność słowa

Freedom Writers
7,6 27 844
oceny
7,6 10 1 27844
5,5 2
oceny krytyków
Wolność słowa
powrót do forum filmu Wolność słowa

Polecam.

ocenił(a) film na 8

Na pozór film wydaje się wyidealizowany i przesłodzony, jednak to że powstał na faktach każe traktować opisaną w nim historię zupełnie inaczej. Mnie osobście poruszyła scena, kiedy to bezdomny uczeń czyta fragment swego pamiętnika...Generalnie bardzo dobry film.

użytkownik usunięty
sebol04

Mnie ten film sie bardzo podobal robi duze wrazenie, a co do sceny to sie zgadzam. histria opowiedzianna w filmie jest wyidealizowana, ale w taki sposob, ze pozostwila we mnie slad i pozytywne odczucie.

ocenił(a) film na 10

mnie aż ściskało w zolodku. Chciałbym mieć takiego nauczyciela z powołania który wyzwalał by we mnie jakieś emocje! Po tym filmie sam zastanawiam się czy nie powinienem zostać nauczycielem! Film oczywiscie 10/10!

użytkownik usunięty
niebonie

zgadzam sie z Tobą, ale takich nauczycieli jak w tym filmie łatwo nie znajdziesz... Oprócz tego bardzo mi sie spodobako, że ten film poruszyl tak ważny temat czyli holocalst mnie scisbeki w żoładku gdy słuchalitej historii starszej kobiety, która ukrywała u siebie Annę Frank.

ocenił(a) film na 10

Z pewnością nie znajdę bo w naszym kraju ludzie najczęściej idą za nauczyciela dlatego że mają pewną wypłatę, mogą iść wcześniej na emeryturę i mają najdłuższy urlop ze wszystkich grup zawodowych. Mam nadzieję że się to zmieni niebawem!

ocenił(a) film na 4
niebonie

Hahaha, pewną wypłatę to może i mają ale jaką? :) Uwierz, to akurat nie jest powodem, dla którego ludzie zostają nauczycielami. A spotkać takiego jak w filmie nie jest możliwym bo tacy ludzie po prostu nie istnieją! Bo kto podjąłby się 3 prac tylko po to, żeby zabrać dzieci do muzeum? Tego typu "siłaczki" to tylko w książkach i na ekranie.

ocenił(a) film na 8
kasia182

Ciężko mi się z tobą zgodzić. Do klasy z tak trudną młodzieżą co prawda nie uczęszczałem. Raczej normalni uczniowie małomiasteczkowego ogólniaka, czasem lekko napici, czasem lekko na haju ale bez przegięć, bez broni i praktycznie bez bójek, bez policji/ochroniarzy w szkole, w sumie może dlatego że komisariat był jakieś 50m od szkoły ;).
Przez 3 lata ogólniaka miałem biologiczkę która dyktowała fragmenty podręcznika i na klasówkach było tylko to co w podręczniku, jej podręczniku (gdzie teoretycznie były 3 do wyboru z tego co pamiętam). Moje oceny przez 3 lata wahały się miedzy 2 a 3 ;) W ostatniej klasie przyszła nowa i tak potrafiła zainteresować tematem i mimo tego że zadawała więcej do domu każdy chciała odrobić pracę, dowiedzieć się czegoś nowego a jak zadało się jej pytanie to albo znała odpowiedź albo powiedziała że sprawdzi i poda na następnej lekcji a młodzież zadawała rożne, czasem niewygodne pytania, bo biologia w 4 klasie była o człowieku ;)
Dokładnie ten sam motyw był z geografią tyle że geograf sam odszedł ze szkoły jak jeden z uczniów mojej klasy mu hmm lekko uszkodził samochód po tym jak ten go udupił (koleś odwoła się do kuratorium i zdawała tam). U geografa miąłem nonstop 3. Dawał ściągać (książka na kolanach na pierwszej ławce ;) ale tylko dlatego że nie sprawiałem kłopotów. W ostatniej klasie dostaliśmy znowu nową nauczycielkę. Potrafiłą podać z głowy takie dane, że byś godzinę w rocznikach statystycznych szukała i tu był ten sam motyw, wymagała więcej ale dosłownie każdy bez wyjątku się starał. Skończyłem z 5 na koniec :)
Jeszcze bym mógł wymienić paru mocno zaangażowanych nauczycieli którzy mnie uczyli. Prawdą jest że takich akcji jak w filmie nie było ale dam głowę że dużo swojego wolnego czasu by dodatkowo poświęcali dla uczniów. Z drugiej strony mam nadzieję że coś takiego nigdy nie zaistnieje w polskiej szkole.

Co do filmu. Jest świetny, p. Swank znowu zagrała wyśmienicie.

pozdr. od maturzysty sprzed 10 lat ;)

ocenił(a) film na 9
sebol04

Dokladnie, wlasnie go obejrzalem. Wydaje sie zbyt oczywisty i taki malo realistyczny przez to, ze "wyidealizowany", ale i tak bardzo przyjemnie sie go oglada. Dalem 9/10, bo "arcydzielem" nazwac go nie mozna ale jest "rewelacyjny". Bardzo wzruszajacy i na razie chyba najlepszy tego typu, jaki widzialem. Bardzo wazne sa role drugoplanowe i one nie zawodza, bo wydaja sie wiarygodne, choc sama historia jest troszke przeslodzona. Nie wiem na ile w niej prawdy, ale trudno sie bylo do czegos przyczepic w tym filmie.
Bardzo mi sie podoba, ze Hilary Swank nie poprzestala na rolach silnych kobiet, od roli we wspanialym jak dla mnie "11:14" zaczalem o niej myslec inaczej. Teraz juz bardzo ja cenie. Nie gra tez we wszystkim, co popadnie.

_Michal

Wg. mnie historia tych dzieciaków nie jest na tyle przesłodzona jak uważacie oczywiście na potrzeby filmu jest to zmienione ale myślę że emocje ukazane w filmie(swoją drogą doskonale ukazane emocje) są jak najbardziej żywe. Szczerze mówiąc to myślę że to co przeżywały te dzieciaki i tak nie odda nawet najlepszy film. Życie to realistyczny świat w którym do każdego problemu trzeba podejść przyglądając się mu z każdej możliwej strony której może nie przedstawić pierwszy drugi czy dziesiąty plan. Jednak moja ocena to 10/10 film który uderzy w uczucia ludzi jeśli choć trochę rozumieją istotę problemu i sposób jego rozwiązania. :)

Rejdi

swoją drogą przekonajmy się sami :)
http://www.empik.com/the-freedom-writers-diary-how-a-teacher-and-150-teens-used- writing-to-change-themselves-and-the-world-around-them-z-importu,1254265,p

ocenił(a) film na 8
Rejdi

Super film :) Oglądaliśmy go na wykładzie z Socjologii młodzieży i na mnie zrobił wrażenie :)

ocenił(a) film na 8
sebol04

Niby oklepany temat a jednak chwyta za serce... Historie z życia wzięte poruszają najbardziej:)

ocenił(a) film na 7
milka_julia

Mnie zastanawia jedno :) Jeżeli to była nauczycielka od Anglika, jak sobie poradzili na innych przedmiotach? W młodzi gniewni również mamy ukazanie Anglika ale nie całego materiału. Tak dla przykładu, nie miewałem nigdy większych problemów z Polskim, Historią itd ale np Matmy nigdy nie umiałem i nie umiem się uczyć ;/ a sądzę że oni jak się nie uczyli to nie tylko z Anglika, a jednak normalnie z klasy do klasy przechodzą i luzik. Czyli z innych dawali im dajmy na to 2 bo przyszli na lekcje? Dlaczego to mówię, gdyż chodziłem kiedyś do technikum i uwierzcie mi że się starałem ale z pewnych przedmiotów nie dawałem sobie rady i oblałem pierwszy rok. A oni w sumie są w liceum więc poziom jakiś też muszą mieć.

pawell190

Jak się ma ten film do Młodych gniewnych?

ocenił(a) film na 7
giovanni50

Chodziło mi że ogólnie w takich filmach, widzimy jednego nauczyciela który prowadzi uczniów przez rok szkolny, tak jakby musieli zaliczyć tylko jego przedmiot. Ma wiele wspólnego z Dangerous Minds, jest innym filmem ale skojarzenia są.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones