Jeffrey Jones wyrolowany przez bandę szczeniaków - a żeby było ciekawiej przez Matthew
Brodericka i Jennifer "Dirty Dancing" Grey. Wraca ze stosem ku****cy w głowie po drodze wsiadając
do autobusu przepełnionego mnóstwem jeszcze gorszych smarkaczy. Ta jego mina... myślę, że nikt
inny lepiej by tego nie zagrał. A za podkład muzyczny charakterystyczny kawałek "Oh Yeah" Yello,
który zawładnął komediami w latach 80-tych. I to dzięki temu filmowi.
Pozdrawiam!