Tylko dobry, bo tak ja pierwsza czesc nie zrobila na mnie wiekszego wrazenia, tak samo kolejna odslona jest dla mnie slaba - slabsza od pierwszej czesci. Ogolnie nie rozumiem tego zachwytu nad postacia Wonder Woman - i nie jestem w tym przypadku rasista, ani seksistą. Uważam, że cała ta eskalacja negatywnych postaw wobec kobieta w ostatnich latach (gwałty, napastowania, wykorzystywanie, itd), sprawily, ze każdy film wyreżyserowny prze kobietę i kazda aktorka odgrywajaca glowna role w danej produkcji, sa z miejsca skazane na sukces. Tak jest miedzy innym z seria Wonder Woman, która nie jet wcale taka rewelacyjna. Jednak kazdy ma swoj poglad na szczescie - mnie sie podobalo, ale obraz jest sredni w porownaniu do innych produkcji DCU i slabszy od pierwszej czesci... 6/10