Poprawiłem ocenę z 4 na 3. Po przemyśleniu, jest to najgorszy film jaki oglądałem w przeciągu kilku ostatnich lat. Sam się zastanawiam jak przez to przebrnąłem.
Widać w filmie, że nawet sami aktorzy nie wiedza co mają grać w filmie.
Wątek miłosny między Dianą a tym jej gostkiem jest zupełnie chybiony. Z dobrze wykreowanej postaci Steve Trevora, zrobili menela i głupka w drugiej.
Postaci głównego adwersarza również nie mogę ogarnąć, z jednej strony gra cwaniaki, gnidę i idiotę, od samego początku filmu, a z drugiej strony w filmie próbuje się zrobić wrażenie że to ten artefakt go zmienił.
A już rodzynkiem jest sytuacja w której prezydent USA, w sytuacji zagrożenia, jedynym marzeniem jakie ma to więcej broni atomowej.
Film robiony ewidentnie przez ludzi którzy nie znają się na swojej robocie i to na każdym szczeblu. Od scenarzysty aż do efektów specjalnych.
Ocena 5.1 jaką ma ten film jest zdecydowanie przesadzona. Myślę że filmwebowicze dali te 3 punkty za Gal Gadot, całej reszcie filmu zostaje tylko 2.1.