Szczerze, to myślałem, że nie da się nakręcić filmu jeszcze gorszego od „ptaki noce” a tu zaskoczenie i Patty Jenkins nie zawiosła. Strasznie głupi scenariusz, zły charakter ? hmmm był jakiś?, efekty specjalne na strasznie niskim poziomie, i jeszcze Gal Gadot, piękna kobieta ale ona tak strasznie sztywno gra. Te jej skoki co za każdym razem mysle, że ona nie wyląduje tylko się wywali. Te durne miny i teksty, których właściwie nie mówi tylko recytuje jakieś durne sentencje. Sceny walki, lapanie pociskow lassem, ciągłe bujanie się na tym lassie, a już scena pościgu i latania to masakra totalna.
Film dno…. Zmarnowane 2 i poł godziny.
Z pozytywów jedyne … no właśnie ja nie znalazłem tam choćby jednego pozytywu.