To juz trzecia wspaniale zrealizowana biografia, ktora dane mi bylo obejrzec w ostatnich miesiacach.
Historia Johna Holmesa, z pewnoscia jest ciekawa. Tworczy wklad autorow tego filmu dodal tylko kolorytu obrazowi. Juz samo wylaczenie lozkowych podbojow Holmsa i skupienie sie na wydarzeniach z '81 oraz obiektywne ukazanie glownego bohatera bylo bardzo dobrym posunieciem. Pokazanie dwoch roznych wersji zeznan jak i nietykalnosc Eddiego Nasha, dobrze pokazuje owczesne zamieszanie i trudnosc sprawy.
Znakomita kreacja Vala Kilmera. Wysmienite zdjecia. Swietna muzyka (w tym rarytas - Love On The Rocks w wykonaniu Jonathana Davisa z Korn w tle napisow koncowych).