Od początku sceneria bardzo mi przypominała tę kultową grę, w momencie kiedy główny bohater wziął w ręce siekierę,
powiedziałam do mojego współoglądającego: "dobrze że nie łom bo to byłoby przegięcie". Po czym bohater po paru minutach
biegał już z owym łomem :) Po prostu żywcem wyjęte z gry! Film może być, pozdrawiam!