A jakie refleksje? No, nie powalił na kolana. Muszę jednak przyznać, że trzyma poziom. Aktorstwo - dobre, efekty - dobre. A treść? No... Jest tam kilka "potknięć" i akcja siada w pewnym momencie (i to mocno siada). Wiele nielogiczności i efekciarstwa ale żebym powiedział, że nudziłem się straszliwie to bym skłamał. Ot konfekcja. Prawda, że w dobrym gatunku, ale konfekcja...