6,6 196 tys. ocen
6,6 10 1 196173
5,5 47 krytyków
World War Z
powrót do forum filmu World War Z

komercha

ocenił(a) film na 1

ja się spodziewam komerchy beznadziejnej bez żadnego klimatu.

con_artist

http://legacy-control.com/comics/2012-11-10-World-War-Z.jpg

ocenił(a) film na 1
kadim_filmweb

nie wiem czy się śmiejesz z tego filmu teraz czy doceniasz..

con_artist

A jak myślisz ? Czytałem książkę , a po obejrzeniu tego zwiastuna opadła mi kopara z powodu tylu idiotyzmów zawartych w nim.

ocenił(a) film na 1
kadim_filmweb

hmm. Jest książka? Powiedz mi więcej ;)

con_artist

World War Z - Wojna Zombie
autor: Max Brooks – amerykański pisarz specjalizujący się w literaturze s-f, aktor i autor scenariuszy.
Jest synem reżysera, producenta i aktora Mela Brooksa i aktorki Anne Bancroft. W latach 2001–2003 współtworzył jeden z bardziej znanych amerykańskich programów rozrywkowych o nazwie Saturday Night Live na Comedy Channel. Jest autorem wydanej w 2003 roku książki "The Zombie Survival Guide", będącą jego literacką interpretacją mitu o zombie w formie poradnika opisującego jak przeżyć atak tych istot. Wątek ten kontynuuje w kolejnej książce, "World War Z" wydanej w 2006, będącej opisem wojny między ludźmi zombie. Max Brooks występował także epizodycznie jako aktor w wielu serialach m.in. w serialu komediowym Roseanne (najpopularniejsze widowisko w którym brał udział) oraz brał udział w współtworzeniu filmach animowanych Justice League, Batman 20 lat później, Buzz Lightyear of Star Command (przygody gwiezdnego wojownika-zabawki Buzza znanego z Toy Story 1,2,3), oraz kilku innych (zajmował się tam dubbingiem postaci).

Fragment ze Wstępu:

Ta wojna miała wiele nazw: Wielki Kryzys, Lata Ciemności, Chodząca Zaraza, ostatnio doszły także nowsze i bardziej chwytne, jak Światowa Wojna Z, czy Pierwsza Wojna Z. Osobiście ta ostatnia bardzo mi się nie podoba, bo zdaje się wskazywać na nieuchronność Drugiej Wojny Z. Jak dla mnie, to była po prostu Wojna Zombie, Wojna Z.
Wielu zakwestionuje poprawność naukową terminu zombie, ale z trudem przyjdzie znaleźć bardziej powszechnie przyjęty termin na te przerażające stwory, przez które nieomal wyginęliśmy. Zombie to słowo niosące w sobie olbrzymi ładunek negatywnych emocji, w niezrównany sposób ożywiające wspomnienia i przeżycia, które są treścią tej książki.
Ten zapis dziejów największej wojny w dziejach ludzkości zawdzięcza swoje powstanie innemu konfliktowi , na znacznie mniejsza skalę - właściwie zwykłej osobistej kłótni, która wybuchła między mną , a przewodniczącą Komisji Raportu Powojennego ONZ.Praca dla Komisji była dla mnie dziełem miłości,niemal moim ukochanym dzieckiem. Uwielbiałem swoją pracę, a ona zdawała się kochać mnie.Dostałem szczodry budżet na podróże, moje dokumenty dawały mi dostęp do najtajniejszych archiwów świata.Bateria tłumaczy , zarówno ludzkich , jak elektronicznych zmagała się z tysiącami stron zapisów z mojej najukochańszej zabawki: komputera zamieniającego na tekst pisany każde słowo wypowiadane przez moich rozmówców. To był najwspanialszy dar, o jakim może marzyć takie stenograficzne beztalencie, jak ja. Wydawało się że to wszystko były dowody szacunku, jakim cieszyłem się ja i moja praca. Nie muszę więc wyjaśniać jakim szokiem było dla mnie , gdy okazało się że z ostatecznej wersji raportu usunięto ponad połowę materiału który tak pieczołowicie zebrałem!
- to było zbyt osobiste,zbyt szczegółowe - usłyszałem od pani przewodniczącej w czasie jednej z ''ożywionych dyskusji'' , które wówczas się odbywały. - Zbyt wiele opinii, za dużo uczuć . Ten materiał wykracza po za zakres raportu.Potrzeba na faktów i cyfr, wolnych od ingerencji czynnika ludzkiego.
Oczywiście , miała rację.Oficjalny raport komisji śledczej musiał być zbiorem zimnych, namacalnych faktów,obiektywnym meldunkiem o zdarzeniach, pozwalającym przyszłym pokoleniom na pozbawione emocji studium wydarzeń tej apokaliptycznej dekady, bez roztkliwiania się na ''czynnikiem ludzkim''. Czyż to jednak nie właśnie ten ''czynnik ludzki'' sprawia, że czujemy związek z historią ?Co silniej przemówi do przyszłych pokoleń: beznamiętna chronologia wydarzeń i suche wyliczenie strat w ludziach, czy osobiste wspomnienia i relacje ludzi, którzy nie będą się wiele różnić od nich samych? czy odrywając ''czynnik ludzki'' od wydarzeń, nie sprawimy że nauki wynikające z tych danych staną się na tyle oderwane od rzeczywistości, by - nie daj Panie Boże! - doprowadzić któregoś dnia do ich powtórzenia? I w końcu: czyż to nie nie właśnie obecność tego ''czynnika ludzkiego''
przesadza o różnicy między nami , a naszym przeciwnikiem, którego nazywamy ''żywymi trupami''? Przedstawiłem mojej szefowej mój punkt widzenia - być może w nie dość profesjonalnej formie, przyznaję - kończąc pełnym rozpaczy okrzykiem: ''Przecież nie możemy pozwolić umrzeć tym historiom''. Odpowiedz była natychmiastowa: - Napisz książkę to nie umrą.Masz wszystkie materiały, prawa autorskie, co tylko chcesz. Na jej stronach możesz utrzymywać przy życiu co ci się tylko , [przekleństwo usunięte] , podoba!
Część krytyków na pewno podejmie temat stosowności wydania równie osobistej książki tak wcześnie po zakończeniu wojny. W końcu minęło zaledwie 12 lat od ogłoszenia dnia zwycięstwa w Ameryce, a niecałe 10 lat temu swoje zwycięstwo świętowały Chiny.


Myślę że zachęciłem cię do zakupu.....Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1
kadim_filmweb

dziękuję bardzo. Nawzajem pozdrawiam.

con_artist

Widzę że znowu znaleźli się znawcy filmowi? Filmu jeszcze nie ma a tu jakże mądre dyskusje...

ocenił(a) film na 1
impaler1

zwiastun mówi wszystko.

con_artist

Faktycznie, może i nie jest to film ambitny, ale czysto rozrywkowy. Jest to jakby nie patrzeć horror i jako taki gatunek naprawdę zapowiada się świetnie. Efekty specjalne zarąbiste i jako czysto odmóżdżający film na pewno zadowoli fanów czystej rozrywki. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
impaler1

Z jednej strony wyśmiewasz 'mądre dyskusje' ludzi, którzy ubolewają, że film nie dorówna stosunkowo ambitnej książce, a z drugiej sam przyznajesz, że film będzie odmóżdzający. Zachowujesz się nie fair. Nie powinieneś się wypowiadać w temacie, wyraźnie widać, że rozmawiają tu ludzie mający całkiem odmienny gust, do czego chcesz ich przekonać? Zwykłe dowalanie komuś, czy o co chodzi?

Dudeck

Do niczego nie chcę przekonywać, tylko wku**a mnie jak ktoś a takich tu wielu wypowiada się negatywnie o jakimś filmie którego jeszcze nie ma. A tym bardziej ocenia film po zwiastunie, Ty też jeżeli nie masz nic do powiedzenia lepiej się nie odzywaj i nie zaśmiecaj Weba.

impaler1

Jeżeli nie śledzisz kulis powstawania tej produkcji i nie przeczytałeś książki na której podstawie luźno powstaje ten film (wnioskuje to po zwiastunie) to również nie masz nic ciekawego do powiedzenia, a mnie w......ą tacy ludzie którzy taką właśnie papkę chcą otrzymywać , małpa dostanie banana i jest syta , otóż nie ja wymagam jako fan , nie głupi fan boy czegoś więcej.
Apropos film ma kategorię wiekową pg13 więc powiedz mi czy to jest horror ? , a może mnie coś ominęło? Oświeć mnie o wielki Imperatorze.