i kamera ze sklepu z bielizna 3D jakby ich z dziesiec, jedna obok drugiej byly...
Nie wiem czy w tamtych czasach już to mieli ale chodzą słuchy że mają możliwość zaglądania przez ściany budynków dzięki promieniom. Technika wojskowa jest posunięta o wiele bardziej do przodu niż technika cywilna. Więc jak najbardziej jest to możliwe.
Też na to zwróciłem uwagę. Jeszcze głupsze w tej akcji było to że mieli obraz z kamery kiepskiej jakości i nagle jeden stwierdził że wystarczy "wyostrzyć" obraz - z kamery przemysłowej nagle ukazał się obraz HD. Ogólnie film bardzo ciekawy ale takie niuanse go psują bo są bardzo drażniące. Jeśli chodzi o satelitę to zadziwiające było to że poruszała się ona w miejsce w które chcieli, a przecież to tak nie działa - one mają stałą trajektorię lotu.
Trajektorię satelity da się przeprogramować. W przypadku tych rządowych, nawet legalną drogą zahaczałby to jednak o wysokie stanowiska państwowe i najwyższy stopień poufności. W przypadku satelit geolokacyjnych czy meteroligicznych z nadajnikami GPS, byłoby niewiele łatwiej.
Czy można w to wątpię, bo jeśli tak to dlaczego zdalnie nie sprowadzą starych nieużywanych satelit na ziemię tylko cały czas mówią że ściągnięcie satelity na ziemie jest droższe niż jej umiejscowienie?
Masz racje kamerka 3D ze skelpu , zdj przy wiecznie bezchmurnym niebie i dzialanie na kompach bez myszki to poprostu trze bezsensowne rzeczy hehehe. No nie moze jeszcze 4 rzecz ze odbiornik lokalizator (tak jest on do zrobienia) nie wskazuje polozenia wysokosci a takie nadajniki dzialaja dla naziemnych lokalizatorow a nie satelitarnych. Wiec totalna kupa w tym filmie te rzeczy dzis tez sa malo realne :D ale na tamte czasy film byl niezly. teraz wywoluje smiech. W ogole filmy z willem sa slabe
Nie nie nie. Żadnych kamer nie było. W "Deja Vu" (http://www.filmweb.pl/Deja.Vu) jest wyjaśnione jak to się teraz robi.